Ta praca to mój powrót do zabawy z tuszem i odkrywaniem jego możliwości. Kolejny etap mojej zabawy w artystkę – tym razem ukłon w kierunku wywodzącej się z Chin, a pielęgnowanej i rozwijanej w Japonii techniki. Sumi-e. Ten subtelny styl nawiązuje do sztuki kaligrafii. Obrazy tworzone są za pomocą tuszu – czarnego, czasem w połączeniu z kolorem. Inaczej niż w klasycznym, europejskim malarstwie, pozostawiona w obrazie przestrzeń jest równie ważna, co pociągnięcia pędzlem, z których wyłania się kształt. To przestrzeń na wyobraźnię dla osób, które mają okazję oglądać skończone dzieło. Dla mistrzów sztuki sumi-e ten rodzaj malarstwa to doskonałe ćwiczenie dla wyobraźni, dyscypliny i wytrwałości w dążeniu do celu… Mi jeszcze daleko do osiągnięcia takich efektów, na jakie ta szlachetna technika zasługuje, ale już przy tych pierwszych próbach poczułam, że to nie jest zwyczajne malarstwo. To rodzaj wewnętrznej terapii, odnalezienia wewnętrznego spokoju. Tego nie da się robic w pośpiechu. Trzeba mieć spokój wokół siebie i spokój w sobie. Gdybym miała ten moment do czegoś porównać, nazwałabym go medytacją. To mój pierwszy obraz – czy może bardziej wstęp do obrazu – w technice sumi-e. Na pewno będą kolejne…

bambus_700px

Bambus, 42×60 cm, tusz, papier akwarelowy.

***

Mój warsztat artystyczny ; )

bambus_warsztat

***

A oto film ilustrujący spokojne malarstwo sumi-e w oryginale: Tohun Kobayashi

One thought on “Japanese Style: medytacja z pędzlem w dłoni”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *